Robiąc ukłon w kierunku nowych mam jak i osób, które chcą poszerzyć swoją wiedzę na ten temat, kontynuuję opisywanie chustowego abecadła. Dzisiaj na warsztat biorę domieszki i materiały. Spokojnie! Wiem, wiem – można dostać zawrotu głowy. :) Postaram się, byście droga czytelniczko lub czytelniku po przeczytaniu mojego artykułu wiedzieli na co zwrócić uwagę i ogólnie o co chodzi z domieszkami. Chcę, byście znali te podstawowe i najbardziej popularne. I byście nie zasnęli… to też ważne :)