DWANAŚCIE PRAC CHUSTOŚWIRKI - praktyczny poradnik "łamania" chusty

Nie chciałbym zaczynać mojego poradnika od zlepka słów "łamanie szmaty", ale jakkolwiek to nie brzmi to w chustowym żargonie (swoją drogą muszę kiedyś napisać praktyczny słownik tego towarzystwa) mianem "szmaty" określa się chustę. Nie pytajcie mnie dlaczego - nie wiem. Sam nie wiedziałem jak zareagować jak moja żona zaczęła opowiadać właśnie o łamaniu szmaty, nie byłem pewien czy pokłóciła się z jakąś koleżanką czy miała ciężki dzień w pracy :) Koniec końców nikogo nie biła, tylko narzekała że nowa chusta (kolejna) jest sztywna.

Mianem łamania chusty określa się zmiękczanie materiału, aby był bardziej giętki, rozciągliwy i miękki. Generalnie chodzi o to, żeby lepiej z nami współpracowała i łatwiej się dociągała.

Co do zasady jest wiele chust, które są miękkie od nowości i nie wymagają dodatkowej pracy. Przykładem może być chusta Marine Cube od Little Frog:

 

 Chusta tkana Little Frog Marine Cube

Zdarzają się chusty, które od nowości są sztywne, twarde i ciężko się dociąga. Wówczas możemy zastosować jeden lub kilka z poniższych sposób aby chustę złamać:

1. Hamak
Jest to jeden z przyjemniejszych i skuteczniejszych sposobów. Będą do tego potrzebne dwa drzewa lub stół lub dwa krzesła. Generalnie nada się po prosty wszystko między czym można zrobić hamak. Wystarczy mocno przywiązać chustę do dwóch końców i zawołać do zabawy dziecko lub położyć je kilka razy na drzemkę w hamaku. Radość murowana!

 
Źródło: Facebook Little Frog

3. Warkocz
Trzecim z kolei sposobem jest zaplatanie warkocza z chusty. Myślę, że najlepszym pomysłem będzie zostawienie tutaj linka do instrukcji w postaciach filmiku z YouTube. 

4. Chusta otula nie tylko dziecko
Kolejnym że sposobów i moim zdaniem znacznie przyjemniejszy od prasowania jest zrobienie sobie z chusty poduszki lub koca i wylegiwanie się. Ważne! Tutaj liczy się wytrwałość i konsekwencja, więc jeżeli nie masz mocnej siły woli to nawet nie zabieraj się za leniuchowanie :)

5. Prześpij się na niej!
Kolejny sposób jest chyba najłatwiejszych - wystarczy rozciągnąć chustę pod prześcieradło i spać na niej przez kilka nocy. Chusta z całą pewnością skapituluje i zmięknie.

6. Zamotaj... łóżeczko!
Sposób numer sześć jest jednocześnie czasochłonny i praktyczny. Chodzi o to, aby zapleść warkocz z chusty pomiędzy szczebelkami dziecięcego łóżeczka. Jednocześnie zyskujemy zabezpieczenie i element dekoracyjny. Efekt gwarantowany!

7. Ubierz się w nią
Oczywiście, chusty można traktować jako element garderoby. Jest to dosyć niebezpieczne, bo nagle możne się okazać że przybywa ich w zastraszającym tempie, ale przynajmniej do każdej pary butów jest pasująca chusta :) Ten sposób na złamanie chusty polega na zrobieniu z niej np. szalika lub spódnicy/sukienki. W przypadku wzorów chustowych efekt może być zaskakujący.

8. Naleśniki
Zdecydowanie mogę powiedzieć, że jest to dyscyplina, która jeżeli byłaby olimpijską to miałbym co najmniej zapewnioną kwalifikacje na najbliższą Olimpiadę! Pomysł jest banalny - polega na zawijaniu dziecka w chustę w kształt naleśnika (technicznym językiem mówiąc - w rulon). W każdą z chust, którą kupiła moja żona (stąd ta kwalifikacja olimpijska, trening czyni mistrza) nie raz, nie dwa zawijałem mojego syna Michała. Im dłuższa chusta tym więcej zabawy -  przyjemne z pożytecznym :) Ciężko o jakiekolwiek zdjęcie, więc dla wizualizacji ta słodzinka będzie odpowiednia.         

 
Źródło: www.tipy.interia.pl

9. Sanki
Kolejny z "zabawowych" pomysłów, tym razem polega na usadowienie dziecka na chuście i ciągnięciu go na niej po całym domu. Prędkość dostosowujemy do wieku dziecka! Zdecydowanie obok naleśnika ten sposób głosami dzieci wygrywa klasyfikację "łamania" chusty. Jedna uwaga - polecam wcześniej odkurzyć podłogi, zdarzyło mi się zapomnieć :D

10. Macanki
Bardzo efektywnym sposobem, ale wiążącym się z rozstaniem z chustą jest wysłanie jej na macanki do innych mam i tatusiów. Jest bardzo dużo grup chustowych na których ludzie zbierają się w grupę i wysyłają sobie po kolei chustę. Dla jednych jest to świetna okazja przetestować chustę, a dla innych właśnie zmiękczanie jej poprzez duża ilość motania. Dobrym zwyczajem jest wówczas przesyłanie słodyczy do osoby, która "udostępniała" chustę, także zawsze lubię jak moja żona wysyła gdzieś swoje skarby :)

11. Kilka dodatków kilogramów nie zaszkodzi
Może masz w domu starsze dziecko? Albo koleżanka ma? Jeżeli tak to świetnym pomysłem jest motanie i noszenie cięższego dziecka. Wówczas materiał znaczenie szybciej nabiera giętkości i sprężystości. A dla starszego dziecka, które może już nie być chustowane taki powrót we wspomnieniach do "młodości" również może być przyjemny. Lub nie, może też uciekać. Także różnie bywa, ale sposób jest bardzo skuteczny.

12. Oczywista oczywistość
Czyli po prostu częste motanie dziecka i zmiękczenie chusty podczas codziennego używania. Jeżeli chusta jest twarda to na początku może być oporna, ale gwarantuje że każdego dnia będziesz czuć różnicę.

Chusta tkana Sensimo Slings - Flamingos Rich

To by było na tyle. Z pewnością sposobów w Internecie znajdziecie jeszcze całkiem sporo, ale wybierałem te które albo sami przerabialiśmy albo robili to ludzie nam znani i mamy opinie z pierwszej ręki. Oczywiście dajcie znać jeżeli maci jakieś swoje sprawdzone sposoby, wówczas będziemy mieli co testować.

Życzę Wam dużo zabawy i siły podczas "łamania szmaty"! Nie mogłem się powstrzymać. :)

PS. No chyba, że będziecie prasować. Wówczas nie życzę ani zabawy ani siły - sami zgotowaliście sobie taki los :D

/B.